wtorek, 12 marca 2013

Operacja rozstępy. Jak chcę to zrobić ?

Ja się chyba nigdy nie zmienię ;P Obiecałam tyle i co ? Nic z tego nie wyszło. Ogólnie ostatnie kilka dni mój cały harmonogram wywaliły do góry nogami. Muszę się przyznać, żee... 4 dni zero aktywności, zero diety + złe używki, stało się tak ponieważ złapałam kompletnego doła. Ale podnoszę się i zaczynam "od nowa".

W tym poście chciałam opisać swój największy problem jakim są rozstępy. Mam je na pośladkach i udach w znacznych ilościach. W internecie znajdziemy pełno cudownych kremów i genialnych zdjęć przed i po, jednak ja nie wierzę.. nie wierzę i już. Dziwne to, ale jakoś przekonują mnie bardziej domowy sposoby i ufam bardziej np. kremom za 30 zł niż za 130... dziwactwo ;P ? 

Ze względu na to, że zbliżamy się do lata, postanowiłam wyczarować sobie piękne i gładkie uda i pośladki. Jak to zamierzam zrobić  ?

Na początku kupiłam sobie szczotkę do masażu z rosmana w cenie 12 zł. ;)

 Dzisiaj wypróbowałam ją pierwszy raz i chyba robię coś źle bo bolało jakbym turlała się w igłach albo w czymś podobnym. Nasmarowałam uda i pośladki dosyć obfitą warstwą balsamu ujędrnającego, jakiegoś zwykłego i o to tą szczotką zaczęłam go wcierać. BOLAŁO, tyle że jakoś teraz jak dotykam uda są takie jędrniejsze, ale to chyba moje schizy.. bo nie wiem czy to możliwe po tak krótkim czasie i pierwszym stosowaniu. ;p

Moim drugim narzędziem do tej operacji ;) będzie DERMA ROLLER.


 Jest to wałek pokryty dużą ilością mikroskopijnych igieł 
 W przeciwieństwie do innych metod leczenia blizn potrądzikowych i rozstępów i zmarszczek. Derma Roller nie uszkadza skóry a także nie usuwa warstwy naskórka.

ZASTOSOWANIE WEDŁUG PRODUCENTÓW 

  • usuwanie zmarszczek
  • poprawa ceny cery
  • niwelowanie przebarwień
  • niwelowanie cellulitu oraz nierówności
  • zapobieganie wypadaniu włosów
  • regeneracja komórek skóry
  • usuwanie blizn
  • usuwanie rozstępów
  • wygładzenie zmarszczek
  • zmniejszenie porów
  • wspomagania leczenie trądziku
  • wprowadzanie preparatu kosmetycznego
  • modeluje twarz i sylwetkę





zdjęcie z aukcji derma roller allegro.

czwartek, 7 marca 2013

Pierwsze Turbo.

Witam Was ! ;* Miałam pisać wcześniej, ale tyle się działo, że nie dałam rady ;[ Niestety moją wewnętrzną motywację niszczą najbliżsi... Szkoda, że ktoś na kogo liczy się z całego serca nie wspiera... TRZEBA WESPRZEĆ SIĘ SAMEMU ;-) I ja tak zrobię! Sama dojdę do celu.
Koniec prywaty czas na przyjemności.



Dzisiaj zaliczyłam moje pierwsze TURBO z Ewą Chodakowską. Jak je opisać jednym zdaniem? TURBO FABRYKA POTU. ;P Odkąd zaczęłam ćwiczyć zabierałam się tylko za Skalpel, ale dziś miałam kaprys na coś innego i wybrałam właśnie ten trening. 
Składa się on z 9 rund i w każdej rundzie po dwa ćwiczenia, które wykonujemy pełną parą ;-)

Szczerze powiem Wam, że zastanawiam się czy wykonałam te ćwiczenia dobrze... dlatego, że po takim wycisku mam ochotę na jeszcze ! :D JAK TO MOŻLIWE? Jednak dziś muszę odpuścić ze względu na obowiązki, ale na wieczór na pewno jeszcze raz ubiorę dres ;-)




Od jutra zacznę trochę porządkować ten blog i starać się go prowadzić bardziej aktywnie i przejrzyście, tzn : Obiecane zdjęcie z kuracji olejku rycynowego, pokażę Wam mój jadłospis, moje wyrzeczenia, jak sobie sama pomagam aby trzymać się zasad itp.. Tak więc od jutra na tym blogu : ZMIANY ;)



Na poprawę mojego dzisiejszego humoru mój walentynkowy miś :P 

poniedziałek, 4 marca 2013

Wyzwanie : Olejek Rycynowy.

Dzień dobry ! :) Dzień zaczął się bardzo miło, urodziny brata doprawiają atmosferę, a słońce za oknem powoduję pełny uśmiech. Jestem po śniadaniu, teraz czas na zieloną herbatkę. 
W sobotę odwiedziłam Sopot więc trochę zdrowego powietrza łykałam :P O 11:00 zaczynam trening - Skalpel. Później czekają mnie prządki, obiad i mam zamiar na wieczór jeszcze raz przebrać się w dres :)

Moje wyzwanie na ten miesiąc to OLEJ RYCYNOWY .


Zamierzam stosować go na włosy, brwi i rzęsy bo pamiętajmy, że brwi i rzęsy to też włosy ! :)
a, że oleje rycynowy wykazuje wysokie powinowactwo do keratyny – głównego budulca włosów. Wzmacnia włosy, zmniejsza ich wypadanie, nabłyszcza, regeneruje i chroni je przed niszczącym działaniem czynników zewnętrznych.

Stosowanie :

na skórę głowyregularnie i często stosowany przyspiesza porost włosów, dzięki niemu wyrasta dużo nowych włosów.
 Niestety olejek jest tak gęsty i trudny w aplikacji a jeszcze bardziej w zmywaniu także najlepiej nakładać go po zmieszaniu np. z odżywką.

na brwi - ja osobiście aplikuję go za pomocą patyczka do uszu zamaczam lekko, pozbywam się nadmiaru jeśli jest go za dużo i dokładnie rozprowadzam po brwiach.


na rzęsy - nieużywaną szczoteczką od tuszu "maluję" rzęsy - przy rzęsach nakładam go dosyć mało.


Dzięki regularnej aplikacji olejku staną brwi i rzęsy się gęstsze, dłuższe i ciemniejsze. Olejek rycynowy przyciemnia włosy.


Zrobiłam zdjęcie moich włosów, które porównam już po tygodni stosowania i pokażę Wam :) 
MIŁEGO DNIA ! ;* 
ale jeszcze dziś notatka dotycząca obiadu :) 

piątek, 1 marca 2013

31 dni przede mną .

Witamy marzec. Za 5 dni moje urodziny, prezentem który zrobię sobie sama dla siebie będzie magnetyczne hula hop. :)




A dzisiaj.. trochę mi smutno.. :( nikt do mnie nie napisał, nikt nie odpowiedział, a tak bardzo chciałam znaleźć tutaj osoby które razem ze mną będą walczyć.. Ale oczywiście nie poddaje się :)
Moje dzisiejsze plany wyglądają następująco ;
16:30 powrót ze szkoły, 17:30 obiadek, 19:00 Skalpelik + ćwiczenia na brzuch.
Oby wszystko szło zgodnie z planem. Przez cały marzec, codziennie przez 31 dni będę trenować razem z Ewą - Skalpel&Szok Trening + krótkie ćwiczenia na brzuch. Później zobaczymy czy pozostanę przy takim zestawię czy go jednak zmienię. Jeszcze nie wyszłam do szkoły a już chcę z niej wrócić żeby przebrać się w dres i włączyć płytę :))

Dzisiaj na śniadanie zjadłam 4x chrupkie chlebki razowe z pastą z makreli, którą przygotowałam sama + jedno jajko na twardo.

A tutaj moje przykładowe śniadanie :









Idę robić zieloną herbatkę ;-) 
PAMIĘTAJ! ZIELONĄ HERBATĘ PIJEMY PÓŁ GODZINY PO POSIŁKU.




czwartek, 28 lutego 2013

Marzec - od dziś :)

Dziś pomyślałam sobie, że zacznę marzec od dzisiaj :) Tzn : Rano zrobiłam jeden trening i był to Skalpel a wieczorem zrobię drugi i tu zamierzam ćwiczyć moje uda przy pomocy "Treningu z gwiazdami"1 części. Aby pomóc sobie w marcowych treningach wydrukowałam prościutki kalendarzyk na którym będę zaznaczać treningi. W najbliższym czasie gdy załapię trochę więcej kondycji mam zamiar iść biegać. Jak zacznę - to podzielę się z Wami spostrzeżeniami co do tego :)


*  *  *

Moje śniadanie już widzieliście, 2 godziny później zjadłam ugotowane marchewki, które chciałam urozmaicić jakiś dobrym sosikiem.. szukałam, szukałam.. i w zasadzie nic nie znalazłam.
Zrobiłam więc własny sos z prostych składników jakimi były :

jogurt naturalny
czosnek
przecier pomidorowy
przyprawy (u mnie zioła prowansalskie & pieprz)

Wyszedł. nawet dobry :D Ale zupełnie nie pasował do tego warzywa, nie wiem co ja sobie myślałam :D Gotuję tylko rzeczy, które są już sprawdzone, które jadłam i wiem jak robić, kuchenne wynalazki to ZUPEŁNIE NIE MOJA BROŻKA. Marchewka była bez smaku, jadłam ją i jadłam i nie mogłam się doczekać aż zniknie z talerza. 


Może nie wygląda najgorzej, ale.. nie polecam ;P
I tu zwracam się z prośbą do Was :
 Lubię marchewkę, dlatego pytanie czy znacie jakieś fajne, zdrowe, przepisy 
na marchewkę  w prostej postaci ? :)

A dzisiejszy sos wykorzystam do mojej przekąski ~ pokażę Wam później :)


Co jem - i dlaczego ?

Postanowiłam, że będę dzielić się z Wami tym co jem i co uważam, za moją "dietę". Jest jedna kluczowa dla mnie sprawa w tym wszystkim :

Jestem uczennicą, która nie utrzymuję się sama - dlatego nie zawsze mogę mieć wszystko co bym chciała.. Najbliższa mi mama <3 pomaga w zdrowym odżywianiu lecz jak wiadomo nie na wszystko zawsze jest pieniądz. Dlatego to co jem nie zawsze jest wykwintne, najdroższe i najlepszej jakości, ale JEM ZDROWO - bynajmniej tak uważam :P

Moje dzisiejsze śniadanie wyglądało tak :

chleb razowy słonecznikowy posmarowany naturalnym serkiem,
mozzarella z pomidorem i suszoną bazylią,
łosoś norweski - wędzony z koperkiem.



Kupiłam chleb słonecznikowy wczoraj, ponieważ przez ostatni miesiąc na śniadanie jadłam chlebki chrupkie razowe, graham itp. Powiem Wam, że zbrzydły mi totalnie.. codziennie jadłam z czymś innym, jajkiem, warzywami, owocami, twarożkiem.. niestety smak ten już do mnie nie przemawia.. Moja mama twierdzi, że je się je jak tekturę :D A więc od wczoraj kupować będę zwykłe ciemne zdrowe pieczywo :) + od miesiąca nie ruszyłam masła ! Pieczywo tak samo jak wcześniej razowe chlebki smarowałam naturalnym serkiem, smakuje - oby jak najdłużej :)'

O mnie dla Was.


Witam Was serdecznie. Króciutko na wstępie o tym po co jak i dlaczego.. :-)  Od niespełna miesiąca zmieniam swoje życie, tyczy się to głównie zdrowym odżywianiem i codzienną aktywnością fizyczną. Postanowiłam jeść zdrowo - w 90% mi to wychodzi, wzięłam się również za treningi "pod okiem" Ewy Chodakowskiej - tutaj jest już trochę gorzej, wynika to z braku czasu, szkoły, innych obowiązków, ale postanowiłam sobie, że pierwszy marca BĘDZIE MÓJ, nie ma to tamto.. ćwiczymy codziennie :-)

Dlaczego to robię ?
Mam 20 lat a ciało, że gorzej być nie może.. Ważę 60 kilo - przy wzroście 163 cm. Niby waga ok, ale jednak moje ciało to jedne wielkie zbiorowisko tłuszczu, boczków, rozstępów i cellulitu. Sama nie wiem kiedy to wszystko zdążyło przyjść.. :( Kiedyś "kochałam" swoje ciało.. byłam szczupła, dosyć zgrabna, jak znajdę to postaram się Wam pokazać jakieś stare zdjęcie.. Dziś nie mogę patrzeć na siebie - na prawdę.. Zrobiłam sobie tydzień temu fotkę w bieliźnie aby porównać późniejsze, zamierzane efekty, gdy zobaczę jakąkolwiek zmianę podzielę się z Wami moim małym sukcesem :-)

Używam zwrotu "z Wami" "Was" chociaż to moja pierwsza notatka, 
ale mam nadzieję, że BĘDZIECIE razem ze mną trwać w tym wszystkim co chcę osiągnąć ! ;-*